Media, opinie
Można powiedzieć, że Agnieszka Kozyra uprawia w sposób wyraźny sztukę mało konwencjonalną tematycznie – w powszechnym rozumieniu. Jej światy zarówno w rysunku jak i w malarstwie, to kalejdoskop różnych bytów i zdarzeń. Szlachetny dukt kreski i pędzla absolutnie pewny i dynamiczny, świadczący o dużej wrażliwości twórczej. To osobiste światy autorki, przystępne a nawet życzliwe dla widza, jak sama autorka.
Zobacz artykuł
Stanisław PrzewłockiMistrz akwareli Zobacz artykuł
Obrazy Agnieszki Kozyry wyrażają spontaniczne odczucia i emocje. Jej sztuka zachwyca świeżością. Większość prac nasycona jest tajemnicą i niepokojem, a baśniowość stała się obowiązującą postawą, estetyką artystki. Często pojawia się wątek erotyczny wzmocniony ekspresyjną formą i skontrastowany kolorem. Agnieszka wymierza sprawiedliwość niewidzialnemu światu. Zaprasza do przestrzeni, gdzie udziwnione księżniczki, tajemnicze koty, bajkowe postaci i stwory próbują przeniknąć do naszych myśli i ożywić się choć na moment.
Adam KamińskiKurator, animator kultury Gdybym miała użyć trzech słów, aby określić twórczość Agnieszki, to zaczęłabym od określenia: wieloznaczeniowość – wszak w jej obrazach aż roi się od przekazów.
Jest też obecna wielowątkowość – temat zgrabnie przenika przez temat, budząc zaciekawienie i pozytywne zaskoczenie.
Wielobarwność emocjonalna, to kolejne określenie tej sztuki, poruszającej głęboko ukryte, czułe struny odbiorcy.
Lidia JarominPedagog Wrocławski nowy kubizm XXI wieku z bombą kolorów i wyobraźni! Natura i eksplozja emocji! Uznanie i szacunek! .....a na końcu zdrowa zazdrość, też bym tak chciał!
Super! Brawo!
Wernisaż malarstwa nasączonego krzykiem, nieokiełznanym erotyzmem, naturalną kobiecością i seksualnością. Emocje wyrażone w dzikiej barwie kolorów i zwierzęcych instynktach! Uczta dla oczu i ducha! Dziękujemy za miły wieczór!
Andrzej AdryanPrzedsiębiorca Bardzo interesująca treściowo i kolorystycznie praca z możliwością rozległej interpretacji. Kojarzy się, a może bardziej flirtuje z obrazami sztuki dziecięcej i bezpośredniością sztuki ulicznej: twarze portretowanych są reprezentowane przez proste symbole, gruba kreska, bez wypracowanych szczegółów, uproszczenia, pewna symboliczność, napisy na ścianach. Brak iluzji przestrzeni.
Obraz wydaje się być spokrewniony z malarstwem naiwnym lub tak zwanym „Art Brut” lub „Outsider Art”.
To nieskażona, ponadczasowa sztuka, poza artystyczną tradycją. Artystka czerpie z siebie, a nie z szuflad klasycznej sztuki lub kierunku artystycznego, który jest obecnie modny.
Można użyć też określenia „sztuka wizjonerska” która koncentruje się na treści obrazu i odnosi się nie tylko do obrazów samouków, ale także np. uznanych malarzy surrealistów. Jej uznanie rośnie w świecie coraz bardziej.
Ewa FraszczakMiłośniczka i koneserka sztuki Previous
Next